Świadomość konsumencka w Polsce rośnie, a badania pokazują, że coraz więcej osób podchodzi do zakupów z rozwagą. Ponad połowa ankietowanych zwraca uwagę przede wszystkim na skład kupowanej żywności, a niemal tyle samo kieruje się ceną. Widać jednak, że te dwie wartości często trudno pogodzić, bo produkty lepszej jakości pozostają droższe i nie dla wszystkich dostępne.
Skład kontra cena – codzienny dylemat klientów
Barometr Providenta wskazuje, że 54,9% Polaków wybiera jedzenie ze względu na dobry skład, a 51,5% kieruje się ceną. Wysokie koszty zdrowej żywności to poważna bariera – prawie połowa badanych deklaruje, że to główny problem w dążeniu do lepszego odżywiania. Warto zauważyć różnice międzypokoleniowe. Dla młodych ludzi kluczowy jest koszt – w grupie 18–24 lata aż 70,3% wskazuje cenę jako najważniejsze kryterium. Seniorzy z kolei, obok ceny, doceniają kraj pochodzenia produktów, co świadczy o przywiązaniu do tradycji i zaufaniu do lokalnej żywności.
Polacy kontra pułapki współczesnej diety
Nie tylko koszty żywności stanowią problem. 20,2% respondentów wskazuje na zalew produktów wysoko przetworzonych i gotowych dań. Ograniczony dostęp do zdrowych alternatyw dotyczy blisko jednej piątej badanych, a 10,7% przyznaje, że przeszkodą jest brak czasu na samodzielne gotowanie. To pokazuje, że nawet osoby chcące jeść lepiej często muszą wybierać mniejsze zło. Z drugiej strony widać rosnącą potrzebę świadomych decyzji – coraz więcej konsumentów analizuje etykiety i zestawia ze sobą oferty.
Zero waste – od aplikacji po zamrażarki
Ciekawym wątkiem raportu jest podejście Polaków do marnowania żywności. Ponad połowa planuje posiłki z wyprzedzeniem i mrozi nadmiar jedzenia, co staje się normą w wielu domach. Młodsze pokolenia częściej sięgają po aplikacje ratujące niesprzedane produkty, takie jak Too Good To Go, natomiast osoby starsze wolą sprawdzone metody: planowanie i zamrażanie. Karolina Łuczak z Provident Polska zauważa, że coraz więcej Polaków kupuje rozważnie, ogranicza impulsywność i traktuje jedzenie jako element większej odpowiedzialności – nie tylko wobec siebie, lecz także wobec środowiska.
Czy to oznacza, że polskie zakupy faktycznie stają się bardziej świadome? Liczby pokazują wyraźnie: kierunek jest obiecujący, choć droga nadal wymaga wysiłku i kompromisów.