iPhone 11 – kompaktowy lider, który nadal ma coś do powiedzenia

iPhone 11 debiutował 10 września 2019 roku i mimo upływu lat wciąż wyróżnia się wyważoną kombinacją szybkości działania, udoskonionej fotografii i stabilności systemu. Był odpowiedzią Apple na oczekiwania szerokiej grupy użytkowników — oferując wydajny układ A13 Bionic, solidne aparaty i przyzwoity czas pracy. Decyzja o jego zakupie wypada rozsądnie w 2025.

Wyświetlacz i design

Ekran Liquid Retina HD o przekątnej 6,1 cala pracuje w rozdzielczości 1792 × 828 pikseli (326 ppi) i osiąga jasność do 625 nitów, co w typowych warunkach wystarcza do komfortowego użytkowania. Wprowadzono też technologie True Tone, szeroką paletę barw P3 oraz Haptic Touch — czyli interakcję hapticzną zamiast 3D Touch.

Korpus łączy szkło z aluminiową ramką, co nadaje mu solidny, choć nie ultraluksusowy wygląd. Dodatkowo uzyskał certyfikat IP68, który chroni przed zanurzeniem do 2 metrów na 30 minut, co w codziennym użytkowaniu chroni przed przypadkowymi zalaniami.

Wnętrze, aparat i bateria

Sercem telefonu jest sześciordzeniowy procesor A13 Bionic — dwa rdzenie „Lightning” z wyższą wydajnością i cztery „Thunder” zaprojektowane pod kątem energooszczędności. Wspiera go 4 GB pamięci RAM i wersje pamięciowe od 64 do 256 GB, co zapewnia płynne działanie systemu i aplikacji przez lata.

System dwóch aparatów — 12 MP wide i ultrawide — umożliwia robienie zdjęć nocnych, panoramicznych, portretowych z sześcioma trybami oświetlenia, a także nagrywanie wideo 4K z 60 kl./s i slow-motion przednim aparatem (tzw. „slofies”). Bateria o pojemności ok. 3110 mAh spokojnie wystarcza na dzień intensywnego użytkowania, a szybkie i bezprzewodowe ładowanie zwiększa wygodę.

Dziś — co się zmieniło?

Początkowo odblokowany w iOS 13, iPhone 11 wciąż otrzymuje aktualizacje — w 2025 roku jego wspierana wersja to iOS 18.6. To imponujący wynik w kontekście 6-letniego cyklu wsparcia Apple.

W Polsce cena w 2025 roku w sklepach sięga około 2400 zł za model 64 GB i około 2700 zł za 128 GB. To budżetowa opcja przy zachowaniu jakości, choć warto mieć na uwadze, że bez 5G, co może ograniczać przyszłą kompatybilność.