
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych brandów gastronomicznych w Polsce może wkrótce zmienić właściciela. Grupa Sfinks rozpoczęła proces wydzielenia i sprzedaży sieci restauracji SPHINX, zawierając w tym celu umowę z doradcą transakcyjnym. Rozpoczyna się nowy etap dla marki, która przez lata była synonimem „kuchni bliskiego wschodu w polskim wydaniu”.
Doradca na pokładzie – rusza przygotowanie transakcji
25 lipca 2025 r. Grupa Sfinks podpisała umowę z wyspecjalizowaną firmą doradczą, której zadaniem jest przeprowadzenie kompleksowego procesu sprzedaży zorganizowanej części przedsiębiorstwa SPHINX. Współpraca obejmuje zarówno analizę możliwości transakcyjnych, jak i aktywne poszukiwanie potencjalnych inwestorów. Zespół doradczy ma doświadczenie na rynku gastronomicznym – to nie jest pierwszy przypadek, kiedy obsługuje sprzedaż sieci restauracyjnej.
Umowa zakłada model wynagrodzenia złożony z części stałej oraz success fee, co oznacza, że ostateczne rozliczenie będzie zależne od powodzenia transakcji i jej wartości. Sfinks nie ujawnia na razie nazw inwestorów ani szczegółów związanych z etapem rozmów. Spółka zapowiedziała jednak, że będzie informować o przebiegu projektu zgodnie z obowiązującymi przepisami.
SPHINX jako aktywo – czy kultowa marka znajdzie nowego właściciela?
Decyzja o sprzedaży SPHINX-a to ruch, który może zaskakiwać, ale nie wydaje się przypadkowy. W kontekście silnej konkurencji w sektorze gastronomicznym, wydzielenie marki i oddzielenie jej od pozostałych aktywów Sfinksa może służyć przejrzystości i efektywności finansowej. Potencjalny nabywca otrzyma nie tylko rozpoznawalny brand, lecz także zorganizowaną strukturę operacyjną, co – przy odpowiednim kapitale – może stanowić dobrą podstawę do dalszej ekspansji.
Dla samej sieci SPHINX może to być szansa na nowy rozdział. Choć marka ma ugruntowaną pozycję, potrzebuje świeżego impulsu, by dostosować się do zmieniających się gustów konsumentów i wyzwań rynkowych. Pytanie tylko, kto zdecyduje się wejść w ten segment i czy będzie gotów zapłacić za niego odpowiednią cenę.
Branża gastronomiczna pod lupą inwestorów
Obecna sytuacja Sfinksa wpisuje się w szerszy trend rosnącego zainteresowania rynkiem gastronomicznym w Polsce. Punkty gastronomiczne, mimo wysokich kosztów operacyjnych, przyciągają uwagę inwestorów ze względu na duży potencjał skalowania i relatywnie szybką rotację gotówki. W tym kontekście sprzedaż SPHINX-a może stać się precedensem dla kolejnych transakcji w branży.
Proces, który właśnie się rozpoczął, nie będzie błyskawiczny. Ale już teraz wiadomo, że będzie uważnie obserwowany – zarówno przez rynek, jak i przez klientów przyzwyczajonych do lokali z charakterystycznym logo faraona.